rywka napisał(a):A czy pionki wysilają się na tyle, że tworzą własne dzienniki leczenia?
Tak

Choć nie wszyscy.
rywka napisał(a):Myślę, że tworzenie zamkniętych grup mija się z celem informacyjnym forum.
Też tak uważam, dlatego cała ta idea z "działem dla wtajemniczonych" moim zdaniem nie ma racji bytu. Jeśli ktoś już jakoś specjalnie chce się zwierzać, pozostaje kontakt osobisty (telefoniczny), pw lub po prostu spotkania, które zawsze wszystkim polecam, a na których pionków raczej nie będzie
rywka napisał(a):Nie wiem, jak Wy rozpoznajecie konta "pionków", ale informacje o nich chyba powodują pewne wycofanie w wylewności użytkowników forum.
Wycofanie w wylewności pojawiło się, gdy niektórzy lekarze zaczęli pacjentom na fotelu wypominać, że napisali coś nie tak lub żeby coś poprawili

Niby nic złego, ale sporo osób się speszyło. Stąd nasza interwencja. Przecież nikt tu nie pisze nic złego. Jeśli mi osobiście orto powiedziałaby, że coś nie tak napisałem na forum, to przede wszystkim bym odpowiedział, że to co piszę na forum to nie jej sprawa, jeśli jej nie oczerniam. Bezpodstawne zarzuty lub te zbyt ostre zawsze były stąd usuwane lub proszono o zmianę wersji na "lżejszą", dlatego myślę, że lekarze nie mają się o co burzyć, jeśli ktoś napisał np. że leczenie wg niego trwa za długo i ma już dość. To jego osobiste odczucia, przecież nie obraża w nich nikogo ani nie robi antyreklamy klinice.
rywka napisał(a):Dziwne jest tylko to, że mimo kilkukrotnych zaproszeń do jawnego udziału w forum, lekarzom chce się poświęcać czas na ukryty w nim udział.
Zaiste, dziwne

Chociaż nie zawsze są to lekarze. Z tego co udało nam się na razie dowiedzieć...
Także drodzy użytkownicy - spokojnie, to tylko forum, przecież nikt nic złego nie pisze. Jeśli ktoś ma jakieś problemy to może nawet lepiej jak lekarz o tym przeczyta - mniej wyjaśniania na wizycie

A jak się doczepi o treść to osobiście możecie przekazać, że jak go złapiemy to będzie ban
